Na stronie https://www.gov.pl/web/laboratoria czytamy: „Naszą wspólną misją jest stworzenie nowoczesnej szkoły, w której zajęcia będą prowadzone w sposób ciekawy, angażujący uczniów oraz sprzyjający odkrywaniu ich talentów i rozwijaniu zainteresowań.”
W połowie września rząd ogłosił start programu Laboratoria Przyszłości”, który zakłada przeznaczenie ponad miliarda złotych na wsparcie wszystkich szkół podstawowych w budowaniu wśród uczniów kompetencji przyszłości z tzw. kierunków STEAM (nauka, technologia, inżynieria, sztuka oraz matematyka). Programem są objęte wszystkie szkoły podstawowe w Polsce, nawet te niepubliczne!
W internecie i środowisku osób związanych z edukacją zdania na temat programu są podzielone, ale nie chcemy włączać się do tej dyskusji. Program Laboratoria Przyszłości stał się faktem i obecnie tysiące szkół czeka na akceptację wniosków grantowych i już za chwilę tysiące dyrektorów będzie dysponowało niemałymi środkami na zakup sprzętu.
W tym momencie do akcji wkraczają – ba! Już wkroczyły! – sklepy internetowe nie tylko z pomocami edukacyjnymi, ale także te, które dotąd nie angażowały się w tematy edukacyjne, ale mając w ofercie elektronikę lub w zasadzie cokolwiek z listy udostępnionej przez MEiN wyciągnęły ręce po swój kawałek tortu. Za tymi ofertami często nie stoją merytoryczne materiały i wsparcie nauczycieli, co jest niemniej istotnym elementem programu niż sam sprzęt.
Z jednej strony trudno się dziwić w tak niełatwych gospodarczo czasach, z drugiej nie sposób martwić się tym stanem rzeczy wiedząc chociaż trochę o kondycji współczesnej edukacji. Pozostaje wrażenie, że nikomu nie wyjdzie na zdrowie działanie w myśl zasady zabawnego Króla Juliana z filmu „Madagaskar”: „Szybko, szybko, zróbmy to, zanim do nas dotrze, że to bez sensu.”
Zatem nadajmy działaniom wokół programu „Laboratoria Przyszłości” sens, o który chodziło jego twórcom. Dajmy szkołom nie tylko narzędzia w postaci sprzętu, ale przede wszystkim wsparcie merytoryczne. Na tym właśnie skupiają się w tej chwili prace Fundacji Dla Rozwoju EDUKO. Szukamy rozwiązań, które mają najwięcej zastosowań oraz przygotowujemy do nich materiały szkoleniowe, które mają pomóc nauczycielom w pracy z nowym sprzętem.
Dlaczego to robimy? Wierzymy w to, że same środki finansowe nie załatwią tematu kształcenia z zakresu nowych technologii, a same nowe technologie nie rozwiążą problemów współczesnego szkolnictwa. Mamy za to silne przekonanie, że mądrze wydane pieniądze, to zakupy rozwiązań o wielu zastosowaniach oraz – a może przede wszystkim – inwestowanie w wiedzę o sposobach ich wykorzystania.
Chcemy pomóc dyrektorom szkół podejmować decyzje, które poprowadzą ich szkoły w kierunku nowoczesnej edukacji XXI wieku, a nauczycielom ułatwią ich – najważniejszą naszym zdaniem – pracę.
Jesteś dyrektorem szkoły, nauczycielem? Stoisz przed decyzją o zakupie sprzętu w ramach programu Laboratorium Przyszłości? Zastanawiasz się, co wybrać, żeby to miało sens? Skontaktuj się z nami!
Jesteś rodzicem? Daj znać szkole swojego dziecka, że jest miejsce, gdzie można uzyskać bezpłatne konsultacje dotyczące Laboratorium Przyszłości.
Szkoła XXI wieku? Zróbmy to z sensem. Zróbmy to razem. Czekamy na Was pod adresem: [email protected]